31 maja 2014
Jaruzelski kontra Anja Rubik i spółka
Niedobrze. Spokojnie, będzie gorzej. Jeszcze trochę, jeszcze miesiąc.
Obecna egzystencja jest niezwykle niaktualna. Brakuje mi aktualizacji co rusz,
czego akurat mój laptop nie powiela, co chwilę się gamoń chce unowocześniać,
szczególnie gdy w nocy ślęczę nad nim, kończąc milionostronowy projekt obliczeń
fundamentów na wczoraj. Zachciało mu się ulepszeń, mnie też się chce. A nie
mogę, on może, co za okrucieństwo. Moje, pożal się Boże, bycie na bieżąco
prowadzi do objadania się wstydem, zawsze to lepiej niż stresem, czy czekoladą.
Żadne jednak obżarstwo nie jest mile widziane.
Czy to wstyd nie wiedzieć o śmierci Jaruzelskiego? NOBO nie mam telewizora,
od kilku lat uważam go za zbędnego kloca, choć większość jego funkcji przejął
ten gniot pod moimi paluchami teraz. NOBO nie mam czasu teraz przeglądać i
podczytywać internetowych portali informacyjnych, tym bardziej tych
polityczno-historycznych, niech czyni mnie to ignorantką. NOBO nie mam radia i
moja ulubiona prasa odbiega tematycznie od tej codziennej. NOBO srobo, nie ma
wymówek, jestem nieaktualna. Ale, zawsze musi być ale, tutaj jest duże ale,
jedno cholernie wielkie ALE. Nie mam pojęcia o ważnych wydarzeniach ze świata,
jednak z tvnowską popierdółką jestem na bieżąco. Nie też tak bardzo, to prawie
tydzień od ostatniego odcinka tego popierdółkowatego programu, jednak uznałam,
że dziabnę jego wątek na najbliższej poczytance.
28 maja 2014
(L)ola
Mam nadzieję, że każdy z Was zauważył progres w jakości publikowanych tu zdjęć - od samego początku nad tym pracujemy i wydaje mi się, że zmierzamy w dobrym kierunku. Ale dzisiaj część z Was, ta fotograficznie wyedukowana część, może poczuć lekki zawód - bo oto post ze zdjęciami wykonanymi wyłącznie telefonem. Ale zanim Wasz kursor powędruje do prawego górnego rogu okienka, ku mistycznemu "X", mam coś na swoją obronę: mianowicie postanowiłam, że przy najbliższej okazji, gdy widząc kogoś na uczelni przez głowę znów przemknie mi myśl "że też nie mam aparatu przy sobie!", już się nie pohamuję i po prostu wyciągnę z kieszeni telefon. Skoro pół populacji PG dzięki telefonom jeszcze studiuje (pdfy i te sprawy), to i mi przysługuje chyba prawo korzystania z dobrodziejstw współczesnej technologii. A poza tym co jak co, ale uroda Oli naprawdę broni się sama, bez jakości HD;)
Ola, studentka II semestru Biotechnologii na WCHEM |
25 maja 2014
Wiktoria
Biorąc pod uwagę ostatnie wskaźniki temperaturowe, widok futrzanej kamizelki może się Wam wydać wyjątkowo dziwnym widokiem, ale uspokajamy - Wiktoria nie chce być modna na siłę, mimo wszystko, po prostu zdjęcia do tego postu wykonaliśmy w poprzednim tygodniu, gdy nikomu nawet nie śniły się takie upały:)
Wiktoria, studentka II semestru międzywydziałowego kierunku z Inżynierii materiałowej |
18 maja 2014
Baby blue i inne winy, moje bardzo wielkie winy
Gdyby język religii przełożyć na język marketingu i zakupów,
byłabym jedną z najbardziej potępionych i moje modły o zbawienie na pewno nie
zostałyby wysłuchane. Przysięgam, mało kto pozostaje pod takim wpływem reklam i
innych diabelskich przekazów, jak ja. Chociaż uważam siebie za bardzo
świadomego i wierzącego w rozsądek konsumenta, to
jednak mam na swoim zakupowym sumieniu wiele nikczemnych występków. A wszystko
to przez ten czarci marketing.
17 maja 2014
Mateusz
Bohater dzisiejszego wpisu to dobry duszek tego bloga - chociaż nie widnieje (z własnej woli) w rubryce autorów PF, to od kilku miesięcy chętnie wspiera działalność naszego projektu jako fotograf. Od początku byłam jednak zdania, że jego anonimowość musi się skończyć, bo rzadko (o ile w ogóle) spotyka się na PG studentów z zamiłowaniem do takiego stylu, jaki prezentuje sobą Mateusz:) Aż w końcu pewnego pięknego, majowego popołudnia Mateusz stam postanowił wyjść zza obiektywu i stanąć przed nim, czego efekty możecie oglądać poniżej:
Mateusz, student Inżynierii środowiska na WILiŚ |
12 maja 2014
Gabriela
Gala finałowa wyborów MISSterious Girl of PG&GUMed już dziś o 18, ale ostatnim rzutem na taśmę przedstawiamy Wam jeszcze jedną reprezentantkę GUMedu:) Dzięki jej zdjęciom być może wielu z Was przekona się, że wnętrza budynków należących do jej uczelni to już nie te same relikty, co kiedyś, ale nowoczesne, designerskie aranżacje (co widać zwłaszcza na drugim zdjęciu):
Gabriela, studentka I roku kierunku Lekarskiego na Wydziałe Lekarskim GUMedu |
11 maja 2014
Agata
Ania
Jak się okazuje, Ania miała już okazję wystąpić w jednym z postów w tym roku akademickim - zainteresowanych odsyłamy do pierwszego wpisu z nią w roli głównej. Wówczas robiliśmy jej zdjęcia w dniu, kiedy miała rozmowę kwalifikacyjną, stąd nieco bardziej formalny strój. W ubiegły piątek ubrana była tak, jak zwykle "nosi się" na uczelni:) No i aby uciąć złośliwe komentarze odnośnie miejsca wykonania zdjęć (poprzednio fotografowaliśmy ją na wydziale ETI, a Ania studiuje na ZiE), za scenerię do poniższych fotografii wybraliśmy "naturalne środowisko" Ani:)
Ania, studendka IV semestru Bachelor in Management na wydziale ZiE |
10 maja 2014
Agnieszka
Niewątpliwie to, co od razu rzuciło nam się oczy po spotkaniu Agnieszki to jej perfekcyjny makijaż - dlatego pierwszy raz zdarzyło nam się fotografować ujęcia make-up'u, co niektórych może zaskoczyć:) Uznaliśmy jednak, że takie zdjęcie koniecznie musi zostać załączone w poście:
Agnieszka, studentka II semestru Geodezji i kartografii na WILiŚ |
9 maja 2014
Noemi
Niezrażone deszczową pogodą, wybrałyśmy się dziś na Gdański Uniwersytet Medyczny. Wyprawa ta była o tyle ciekawa, że tym razem nie fotografowałyśmy w miejscach dobrze nam znanych - pewnych pod względem nasłonecznienia, tła i kompozycji. Kandydatki tegorocznych wyborów posłużyły nam radą i wskazały kilka, odpowiednich ich zdaniem, miejsc na sesję zdjęciową.
Noemi, studentka Dietetyki, Wydział Nauk o Zdrowiu (GUMed) |
Gosia
8 maja 2014
Miski, nie wiadra
Sortujemy kampus, by wyłapać te perełki, piękniejsze i pewniejsze siebie. To dobrze, miło jest popatrzeć, popodziwiać, ponapawać się, uroda jest kojąca.
Wtykając nos gdziekolwiek poza granicami naszego kraju, słynącego z wódki i facetów odzianych w miks białych skarpet z sandałami, dostaje się migreny. Mam dwie zupełnie odbiegające od siebie wiadomości, jedną złą, drugą dobrą. Pierwsza dobra- panowie, Wasze modowe upodobania stają się trendy, unikajcie tylko proszę słynnych laczków kuboty. Zła- migrena nie wynika ze zmian klimatycznych, och, to byłby wyjątkowo optymistyczmy scenariusz. Ból głowy spowodowany jest przygnębiającą ilością zgnilizny umysłowej Polek na tle pań o innej narodowości.
Basia
Basia studiuje na kierunku międzyuczelnianym Inżynieria mechaniczno-medyczna i w wyborach reprezentuje Gdańsku Uniwersytet Medyczny, ale jak sama podkreśla sercem związana jest z Polibudą i właśnie dlatego wybrała jedno z laboratoriów Wydziału Mechanicznego jako scenerię do swoich zdjęć:)
Basia, studentka Inżynierii mechaniczno-medycznej |
7 maja 2014
Justyna
Monika
6 maja 2014
Ania
Już od przyszłego tygodnia na ustach wszystkich studentów będzie hasło "Technikalia" - w końcu doczekaliśmy się naszego wielkiego, studenckiego święta;) Podobnie jak w latach poprzednich, w tym roku odbywają się również wybory MISSterious Girl (jak już pewnie większość z Was wie, zarówno wybory miss, jak całe juwenalia PG, zostały połączone z Medykaliami GUMed-u). Politechnika Fashion postanowiła w tym roku wziąć aktywniejszy udział w tym wydarzeniu, stąd też dzisiejszy wpis otwiera całą serię postów, w którym przedstawimy Wam każdą kandydatkę do tytułu miss w jej codziennym, "naturalnym" środowisku - na własnym wydziale:) Zaczynamy wpisem o Ani:
Ania, studentka Budownictwa na wydziale WILiŚ |
4 maja 2014
Efekt majówki
AKT I, SCENA I
Wtorek, godzina 14:02,
ulica Traugutta na wysokości WZiE.
Ja
O rety! W końcu się doczekałam! Myślałam, że ta godzina
nigdy nie nastąpi! Po napisaniu koła i przetrwaniu kilku innych nieprzyjemnych
chwil na uczelni, nareszcie mogę się cieszyć upragnioną majówką! Aż 5 dni, ileż
planów… Grill (obowiązkowo), trochę ruchu, spacery, drinki z palemką i kolorowe
paznokcie. Oczywiście nie zabraknie czasu na naukę (w końcu sesja tuż, tuż),
ale PIĘĆ dni to naprawdę sporo, na wszystko znajdę czas! Nie mogę się doczekać!
To cudowne uczucie wolności wprost rozrywa mi klatkę piersiową!
[…]
Subskrybuj:
Posty (Atom)